
Dziewczynkę z obozu Romów zabrała policja po nalocie na obóz, dziecko ma jasne włosy i wyglądem nie przypominała innych dzieci romskich.
W wyniku policyjnego śledztwa i testów DNA ustalono, że ludzie podający się za rodziców, nie byli jej biologicznymi rodzicami. Na wniosek prokuratora została zabrana z obozu i umieszczona w organizacji "Uśmiech Dziecka" do czasu odnalezienia jej prawdziwych rodziców.
Odnalazła się Bułgarska Romka Sasha Ruseva, która przyznała, że jest biologiczną matką Marii. Kobieta twierdzi, że zostawiła dziecko pod opieką innej kobiety i że będzie mogła po nie wrócić jak poprawi się jej sytuacja życiowa, ale nie wzięła za nią żadnych pieniędzy. Po dziecko nie wróciła bo nie miała pieniędzy a miała inne dzieci na utrzymaniu i nie dałaby sobie rady z jeszcze jednym.
Bułgarscy urzędnicy powiedzieli, że podczas przesłuchania Ruseva
rozpoznała Christosa Salisa i Eleftherię Dimopoulou, jako ludzi, którym
zostawiła dziewczynkę. Dziewczyna ma jasne włosy, ponieważ jej mąż jest albinosem. Testy DNA potwierdziły, że jest ona biologiczną matką
Lies mehr über Fall Maria: Drei weitere Kinder entdeckt - RTL.de bei www.rtl.de

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz